Suche włosy – jak nawilżyć, dbać, odżywiać?

Witajcie!

Suche włosy to Wasze zmartwienie? Szukacie sposobu, by je nawilżyć i odpowiednio zadbać, by nie przypominały stogu siana na głowie? Przyznam, że też sobie kiedyś wysuszyłam włosy i wiem, jak czasem ciężko jest je doprowadzić do ładu. Ale nie martwcie się, coś zaradzimy… zapraszam na wpis! 🙂

Dlaczego włosy się przesuszają?

To nie jest jakaś zawiła tajemnica, że włosy wysuszają się… no cóż: przez nas. Nieodpowiednie traktowanie to właśnie efekt. Sianko na głowie powstaje oczywiście też nawet jeśli nie mamy w tym swego udziału, bo włosom szkodzi też słońce, promieniowanie UV oraz suche powietrze z grzejników czy klimatyzacja, ale przede wszystkim winę za to ponosimy my oraz wszelkie niszczycielskie działania, typu:

• farbowanie włosów
• rozjaśnianie włosów
• prostownica
• gorące powietrze suszarki
• nieodpowiednie kosmetyki, ze złym składem
• za dużo produktów do stylizacji
• spanie z mokrymi włosami

Suche włosy, czyli jakie – charakterystyka

Po czym poznać, że ma się suche włosy? Hm, jeśli obfite siano na głowie nic Wam nie mówi, to myślę, że warto by opowiedział Wam o nich fachowiec. Możecie zatem poradzić się fryzjera, trychologa, lub wykonać dostępny w sieci test na porowatość włosów. Jeśli wyjdzie Wam wysoka porowatość, czyli jeśli macie wysokoporowate włosy oznacza to, ze z całą pewnością są suche, a także zniszczone, o mocno rozchylonych łuskach keratynowych, które nie są w stanie utrzymać nawilżenia.

Jak dbać o suche włosy – czym nawilżyć, czym regenerować?

To teraz do meritum. Suche włosy to takie, którym ciężko utrzymać nawilżenie. Często przy skórze głowy nie wyglądają tragicznie, ale końce… pamiętajcie też że jeśli końcówki są rozdwojone, to nic ich nie scali i trzeba je obciąć, dlatego idźcie do fryzjera i poświećcie ten 1 cm mniej dla pięknych zdrowych włosów. Teraz pora na domową kurację, a uwierzcie mi, ze sami w domu też możecie zrobić wiele, by zregenerować włosy.
Zalecam Wam pić przez 3 tygodnie codziennie napar z pokrzywy – nie tylko włosy, ale i cera na tym mocno zyska. Pokrzywa ma tyle niezbędnych dla włosów związków, ze po prostu grzech jej NIE pić.

Kolejną ważną rzeczą jest dogłębne nawilżenie włosów, a w tym najlepiej sprawdzają się algi. To idealna kuracja, ponieważ właśnie owe morskie, wodne rośliny są niezastąpione w nawilżaniu i jednoczesnym odżywianiu i regeneracji włosów. Ja swoje kosmyki zregenerowałam dzięki masce do włosów z algami, którą stosowałam raz w tygodniu, na przemian z olejowaniem włosów, o którym zaraz opowiem.

Jeśli wiecie już, ze macie wysokoporowate, suche włosy, możecie precyzyjnie dobrać do nich naturalne olejki, by wykonać olejowanie włosów. To może być oczywiście jeden olej, albo całe mieszanki (jedną z lepszych, która pomogła moim włosom w powrocie do “normalności” jest Nanoil do włosów wysokoporowatych – oprócz olejków zawiera też keratynę i panthenol – wszystko w trosce o zniszczone, suche pasma. No i działa na porost, co uważam za rewelacyjną wiadomość! 🙂

Olejowanie włosów warto robić co 3 dni, a jeśli widzicie, ze nie ma aż takiej potrzeby – mozecie raz w tygodniu po prostu nałożyć olejek na włosy i skórę głowy i zostawić o na noc – rano zmyjcie go dokładnie szamponem, nałóżcie na 3 minuty nawilżającą maskę i gotowe. Od razu po wystylizowaniu włosów poczujecie, jak są wspaniale nawilżone, elastyczne, gładkie i miłe w dotyku. Koniec z szorstkością i suchością!

Pojedynczy olejek lub mgiełka na suche włosy to z kolei coś, co jest wsparcie w ciągu dnia. Po prostu zawsze, kiedy czuję, że moje włosy są jakieś podejrzanie zbyt suche, wcieram w końce naturalny olejek (arganowy, z wiesiołka, awokado itp) lub zrasza je olejkiem zmieszanym z wodą, hydrolatem (różany jest wspaniały na suche włosy) lub ziołowym naparem.

Te proste, ale skuteczne naturalne sposoby doskonale pomogą Waszym włosom odzyskać nawilżenie i dobrą formę. Grunt, to odpowiedni dobór kosmetyków, dobre olejki zgodne z porowatością oraz oczywiście systematyczność. Dajcie znać, jak Wam idzie walka o piękne włosy! Pozdrawiam! 🙂