Sposób na trwały makijaż. Jak ja to robię?
Dziewczyny,
ten wpis kieruję do tych z was, które mają problem z wiecznie ścierającym się, rozmazującym i spływającym makijażem. Czas z tym skończyć!
Chcecie poznać moje sposoby na trwały makijaż, który się nie ściera? Świetnie, bo ja chcę się nimi z wami podzielić. Dlatego przygotować wpis o makijażu, w którym zdradzę moje patenty. Będzie trochę oczywistości, ale niektóre triki makijażowe mogą was zaskoczyć. Zresztą, nie przedłużając, same sprawdźcie.
Miłego czytania. 🙂
Dlaczego makijaż się rozmazuje?
Kiedy zaczynałam swoją przygodę z makijażem, sama zadawałam sobie to pytanie. Dlaczego mój makijaż się rozmazuje? Myślałam, że winne są tylko złe jakościowo kosmetyki, więc testowałam nowości. Nie pomagało, bo – jak się dowiedziałam nieco później – wpływ na trwałość makijażu ma o wiele więcej czynników. Jakich?
- Kosmetyki do makijażu są źle dobrane do typu naszej skóry.
- Mamy cerę tłustą, a sebum sprzyja rozmazywaniu makijażu.
- Produkty są nakładane w nieodpowiedniej kolejności.
- Niewłaściwy jest sposób aplikowania danych produktów.
- Makijaż nie jest dobrze zakończony i utrwalony.
- Kondycja cery jest słaba np. skóra jest bardzo sucha.
To oczywiście tylko najważniejsze przyczyny ścierania się makijażu. Pamiętajcie, że złym efektom sprzyja też pośpiech.
Moje sposoby na trwały makijaż
Zdradzę wam jednak kilka sposób na to, jak utrwalić makijaż. I wcale nie będą to porady makijażowe w stylu „kup drogą szminkę, bo droga się nie rozmazuje”. To bzdura. To zupełnie inne rzeczy mają wpływ na większą trwałość makijażu – oto lista moich trików.
# 1 SPOSÓB
Szybki peeling twarzy przed zrobieniem makijażu.
Zanim w ogóle zaczniemy robić makijaż, warto sięgnąć po peeling. Na szybko możemy wykorzystać domowej roboty peeling z cukru i olejku (ewentualnie z dodatkiem nawilżającego miodu). Ja często wybieram po prostu peelingujący żel do mycia twarzy. Ważne, żeby takie ekspresowe złuszczanie zrobić przed nałożeniem makijażu, dzięki czemu pozbędziemy się suchych skórek, wygładzimy skórę i dodamy jej trochę energii. To dobry początek, żeby w efekcie mieć trwały makijaż, który nie podkreśla suchości skórek.
# 2 SPOSÓB
Olejek migdałowy jako baza pod makijaż.
Nie lubię używać standardowych baz pod makijaż, bo mam wrażenie, że na mojej twarzy jest wtedy za dużo warstw kosmetyków. Ale można przygotować cerę pod makijaż trochę inaczej, stosując lekki olejek do twarzy np. mój ulubiony Nanoil Sweet Almond Oil. Wystarczą 2-3 krople wmasowane w twarz, aby przywrócić jej miękkość, zachować odpowiednie nawilżenie, pozbyć się suchych skórek. Nałożenie makijażu na tak przygotowaną cerę sprawi, że podkład utrzyma się dłużej i nie wysuszy skóry. Opcja dla leniwych: czasami dodaję olejek do podkładu, żeby nie tracić czasu na osobne nakładanie kosmetyków.
# 3 SPOSÓB
Gąbka lub płaski pędzel do makijażu zamiast palców.
Ile z was nakłada podkład palcami? To nie ma sensu, bo podkład zostaje na palcach, zamiast na skórze. Dlatego ja stosuję gęsty pędzel do podkładu spłaszczony na końcu (to pędzel typu flat top), dzięki któremu mogę nałożyć podkład w mniejszej ilości, uzyskać takie samo krycie i sprawić, że będzie trwały. Sekret to stemplowanie twarzy pędzlem zamiast rozcierania podkładu. Nakładam odrobinę podkładu na twarz w kilku miejscach, a następnie stempluję płaską końcówką pędzla – dzięki temu rozprowadzam podkład i jednocześnie wgniatam go w skórę. To sposób na trwały makijaż z serii tych sprawdzonych i polecanych przez profesjonalistów.
# 4 SPOSÓB
Puder mineralny, ryżowy, bambusowy lub… mąka.
Nie możesz liczyć, że twój makijaż będzie trwały, jeśli nie utrwalasz go w żaden sposób. I nie chodzi mi tutaj o specjalistyczne fixery do utrwalania makijażu (szczerze? nie lubię ich). Mam na myśli zwykły transparentny puder, który pozwala na łatwe wykończenie makijażu. Wchłania każdą wilgoć i nadmiar sebum, a dzięki temu makijaż nie spływa z twarzy. Ja najczęściej stosuję puder ryżowy Ecocera, ale równie dobrze możecie użyć czegoś droższego np. puder mineralny Mary Kay. A jeśli zabraknie wam pudru… odrobina mąki ziemniaczanej na puchatym pędzlu sprawdzi się tak samo dobrze, jak najlepszy puder matujący!
A jakie są wasze sposoby na trwały makijaż? 🙂
