Jak prawidłowo nakładać rozświetlacz na twarz?
Hejka kochani, dziś szybka lekcja makijażu i wszystko na temat rozświetlania buzi za pomocą rozświetlacza do twarzy. Jak go nakładać, aby uzyskać jak najlepszy efekt? Co zrobić, by skóra była naturalnie, a nie “nachalnie” rozświetlona? Wyjaśniam!
Po co nam rozświetlacz?
Rozświetlacz to jeden z 3-ch “cudownych” kosmetyków makijażowych, które robią magię! To one sprawiają, ze plaska i jednolicie pokryta podkładem i pudrem cera staje się nagle… no cóż… po prostu trójwymiarowa. Ta gra światłem i cieniem ma oczywiście walory wizualne, bo wydobywa piękne “krzywizny” naszej twarzy, uwydatniając to, co piękne. Rozświetlacz jest tego najlepszym przykładem, bo to właśnie od niego nie możemy oderwać oczu, gdy mamy go na twarzy. Rozświetlacz dodaje skórze promieniej witalności i sprawia, że jest ona młodzieńcza, wygląda na wypoczętą, pełną energii. Niewątpliwie to właśnie on z całej trójki (bronzer, róż, rozświetlacz) dodaje największego uroku. Jak go aplikować, by uzyskać piękny efekt subtelnego glow?
Jak prawidłowo nakładać rozświetlacz na twarz?
Rozświetlacz nakładamy po prostu w konkretne miejsca na twarzy, aby je podkreślić, zaakcentować i uwypuklić; te rejony buzi będą pięknie rozświetlone i promienne. Najpowszechniejsze miejsce to szczyt kości jarzmowych, czyli policzkowych. Nałóżcie tam odrobinę rozświetlacza i cieniujcie go wyżej, w stronę skroni oraz górnego łuku brwiowego. Wiele dziewczyn aplikuje też rozświetlacz tuż pod łukiem brwiowym i przyznam, ze wygląda to bardzo ładnie ponieważ optycznie unosi brew. Oprócz strefy szczyt policzka-brew, wasz rozświetlacz powinien też trafić na grzbiet nosa, dzięki czemu ten obszar zostanie ładnie zaakcentowany,a dodatkowo skrzydełka nosa wydadzą się nieco węższe, ponieważ znajdą się w cieniu. Na koniec przyprószcie też tzw. łuk kupidyna, czyli obszar na granicy górnej wargi. dzięki temu usta staną się pełniejsze i oczywiście będą przyciągać spojrzenia! wiele osób nakłada też rozświetlacz na brodę – ja osobiście unikam tej metody, ponieważ według mnie podbródek staje się zbyt mocno wysunięty i nie do końca naturalnie to wygląda. Ponieważ mam czoło tłuste w strefie T – nie kładę też rozświetlacza na czoło, ponieważ moja skóra w tym rejonie i tak zapewni mi błysk. Hm.
To w zasadzie już wszystko… pamiętajcie jeszcze tylko, by rozświetlacz nakładać za pomocą miękkiego pędzelka – moze być naturalny. Idealnie nadaje się także do tego specjalny pędzel wachlarzowy, który bardzo sprawnie przetransportuje rozświetlacz na Wasze policzki.
Dajcie znać, czy uda się Wam rozświetlający makijaż! Był efekt glow? Ja myślę! <3 Uściski!