5 kroków do pięknych włosów. Moje sprawdzone sztuczki

Dziewczyny!

Dostałam od Was mnóstwo pytań o to, jak dbam o swoje włosy, jak udało mi się zregenerować, co zrobiłam, że są tak piękne i lśniące. Chcę Wam powiedzieć, że to wcale nie jest takie trudne, na jakie wygląda. Wystarczy zmienić swoje podejście do pielęgnacji.

Moje włosy były w opłakanym stanie, a wszystko przez rozjaśnianie i inne zabiegi chemiczne. Od teraz całą moją uwagę poświęcam składom kosmetyków, bo przez nieodpowiednio dobraną pielęgnację, jeszcze bardziej osłabiłam pasma. Na mojej półce nie ma kosmetyków, w których znajdują się alkohole i sztuczne barwniki. Włosy podziękowały mi za to, odpłacając się swoim blaskiem.

Zdrowe włosy – zaczynamy!

Niby to banalne, ale każdą zmianę zaczynamy od nawyków żywieniowych. Włosy, paznokcie, skóra, cera nigdy nie będą wyglądały pięknie i młodo, jeżeli dostarczamy im składniki wyłącznie od zewnątrz. Dieta, odpowiednia ilość wody każdego dnia i suplementacja to klucz do pięknych pasm. Ważne są także inne czynniki, np. to jak myjemy, a także jak i czym czeszemy włosy. Pamiętajcie – zadbajcie o to, abyście nie miały żadnych niedoborów, regularnie się badajcie, zwracajcie uwagę na składy, na to, co jecie, a będziecie pełne witalności.

Piękne włosy krok po kroku

1. Najpierw zaczynamy od określenia porowatości włosów. Dzięki temu będziemy mogły dobrać odpowiednią pielęgnację, która im nie zaszkodzi. To, czy nasze włosy są wysokoporowate, średnioporowate czy niskoporowate ma wpływ na to, jakich składników pielęgnacyjnym powinnyśmy im dostarczać. Jeżeli nie wiecie, jak określić typ włosów, wykonajcie darmowy test na porowatość dostępny w internecie lub udajcie się do trychologa, który z pewnością Wam pomoże.
2. Przede wszystkim naturalna pielęgnacja. Wiele kobiet się na nią przerzuca i nie od teraz wiadomo, że naturalne oleje mają dobroczynny wpływ na skórę głowy i pasma. Olejki są bezpieczne – zawierają cenne kwasy tłuszczowe i witaminy, które są niezbędne naszym kosmykom. Pamiętajcie o tym, że oleje powinny być tłoczone na zimno, nierafinowane i w 100% naturalne, tylko wtedy nie przynoszą szkód naszych włosom. Nie każde olejki sprawdzą się u każdego, dlatego po określeniu typu porowatości, dobieramy odpowiedni preparat.
3. Zawsze dobieramy kosmetyki do typu i rodzaju naszych włosów. Szampony, odżywki i maski powinny być jak najbardziej naturalne, mieć dobry skład i wysoką jakość. Wystarczy, że kosmetyków silnie regenerujących użyjemy raz w tygodniu. Nie odstawiamy silikonów całkowicie. Do codziennej pielęgnacji używamy łagodnych produktów, które są bezpieczne i nieszkodliwe.
4. Wybieramy szczotki i grzebienie, które nie elektryzują i nie puszą włosów, a przede wszystkim nie szarpią ich. Sprawdzi się np. drewniany grzebień o szerokim rozstawie zębów, którym można czesać nawet mokre pasma. Ponadto ten grzebień ułatwia rozprowadzanie kosmetyków na włosach (szczególnie olejków), więc należy do moich ulubionych.
5. Gorący nawiew suszarki? To nie dla nas. Jeżeli chcemy mieć piękne, błyszczące włosy, to absolutnie rezygnujemy z suszarki lub jeżeli musimy jej użyć, zawsze stosujemy najniższą temperaturę. Warto, aby suszarka miała funkcję jonizacji powietrza, co dodatkowo podkręci blask pasemek.

To moje 5 kroków do pięknych, lśniących włosów. Tak niewiele potrzeba, aby kosmyki wyglądały jak z bajki. Wystarczy odpowiednio dobrana pielęgnacja, zróżnicowana dieta, suplementacja. Zmiana nawyków pielęgnacyjnych na pewno się Wam opłaci. Powodzenia!